10 grudnia – Matki Bożej Loretańskiej

10 grudnia Kościół […] wspomina Najświętszą Maryję Pannę Loretańską. Jej kult wywodzi się z sanktuarium domu NMP w Loreto. Przeniesiony z opanowanego przez muzułmanów Nazaretu budyneczek, w którym Archanioł Gabriel zwiastował Maryi, iż została wybrana przez Boga na matkę Mesjasza, stał się miejscem modlitw i kontemplacji wiernych. Domek wraz z umieszczoną w nim figurą Matki Bożej Loretańskiej stał się wzorem do urządzania podobnych miejsc kultu w całym chrześcijańskim świecie. Z sanktuarium w Loreto związana jest również, często odmawiana podczas nabożeństw publicznych, litania do NMP.

Dzieje domku loretańskiego

2000 lat temu w ciepłym klimacie Palestyny ludzie znajdowali schronienie w grotach wykuwanych w skałach. Do nich dobudowywano dodatkowe pomieszczenia. Podobnie było i w przypadku domu Joachima i Anny w Nazarecie: mury „przyklejono” do jednej z grot, która przypuszczalnie okazała się zbyt ciasna. Być może do takiego wniosku doszli rodzice Maryi, myśląc o mającym niebawem przyjść na świat dziecku.

Już pierwsi chrześcijanie zaczęli otaczać to skromne domostwo opieką i szacunkiem. W IV w. zwiedziła je pielgrzymująca po Ziemi Świętej cesarzowa Helena i poleciła wznieść nad nim świątynię. Obudowany Święty Domek przetrwał w ten sposób blisko tysiąc lat, choć chroniący go kościół na przemian burzono i odbudowywano.

W XIII w. muzułmanie zburzyli bazylikę chroniącą Święty Domek. Pielgrzymi, którzy oglądali ruiny, twierdzili, że pod gruzami zachowały się mury pamiętające narodziny Maryi i Zwiastowanie. Jednak wierni nawiedzający Nazaret po 1291 r. nie wspominali już o murach Świętego Domku. Jakby nagle zniknęły i została tylko sama grota. Kilka lat później domek Maryi pojawił się we włoskim Loreto. Ta zaskakująca zmiana przyczyniła się do powstania legendy, że Święty Domek został przeniesiony przez anioły.

Stosunkowo niedawno okazało się, że legenda wcale nie była daleka od prawdy. W archiwach watykańskich znaleziono dokumenty wskazujące, że budynek z Nazaretu został przetransportowany drogą morską przez włoską rodzinę noszącą nazwisko Angeli, co znaczy… Aniołowie. A że czasy były niespokojne i cenny ładunek mógł łatwo wpaść w niepowołane ręce, całą operację przeprowadzono w sekrecie.

Prawdziwi aniołowie też zresztą musieli mieć swój udział w tej historii. Wszak bez ich opieki trudno byłoby doprowadzić tę skomplikowaną – również z technicznego punktu widzenia – misję do szczęśliwego zakończenia.

Kamienie Świętego Domku przewieziono najpierw do dzisiejszej Chorwacji, a dopiero po trzech latach trafiły do Loreto, gdzie pieczołowicie złożono je w całość. Lecz czy na pewno były to te same kamienie, które stały w Nazarecie? Od XIX wieku prowadzono szczegółowe badania naukowe, które w pełni potwierdziły autentyczność tego bezcennego zabytku.
Specjaliści zwrócili uwagę, że Święty Domek wyraźnie różni się wyglądem od budowli wznoszonych w rejonie Loreto, natomiast przypomina domostwa stawiane 2000 lat temu w Nazarecie. Użyty budulec posiada cechy właściwe kamieniom z Nazaretu. Znamienny jest też fakt, że budynkowi brakuje jednej ściany – tej, w miejscu której całość przylegała kiedyś do groty. Porównanie budynku i groty wykazało, że oba obiekty idealnie do siebie pasują. Ponadto w ścianach odkryto pięć krzyży z czerwonej tkaniny używanej przed wiekami przez krzyżowców, a także dwie monety pochodzące z czasów, kiedy Święty Domek został przeniesiony do Loreto.

—————————————————————-

Za; http://www.piotrskarga.pl/ – 2007-12-10 – Oprac. na podstawie: Nasza Arka 3/2003

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.