Celem wydania niniejszej broszury jest ostrzec, — szczególnie młodzież, — przed niebezpieczeństwem, które powstaje w wyniku zadawania się z jakąkolwiek grupa okultystyczną, niezależnie od tego, jak niewinnie i atrakcyjnie wygląda.
Taka zabawa pożera przede wszystkim duszę człowieka i najczęściej nie ma od niej odwrotu.
Czy to będzie kółko teozoficzne, wolnomyślicielskie, medytacyjne z ćwiczeniami joga, sekta świadków Jehowy, czy Loża Kopernik (czcząca słońce?), skutek przebywania tam jest ten sam:
— umysł człowieka, nastawiony do życia pozytywnie, stopniowo przyjmuje stosunek negatywny, staje się coraz to mniej zdolny dostrzegać zło i coraz bardziej ulega nieznanemu panu.
Za podpisanie cyrografu zawsze się boleśnie płaci, a co gorsze, szykuje się dla siebie wieczne potępienie.
Wszystkie organizacje okultystyczne działają dla celu politycznego, który nie jest znany ogółowi ich członków.
Przynależność do sekty wyzwala ślepy, zaraźliwy fanatyzm, który często prowadzi do bezsensownego samopoświęcenia się.
Obłęd w gromadzie jest zaraźliwy. — Sprzyja dziełu rewolucji, gdyż tam, gdzie emocje górują nad rozumem, jest łatwo wprowadzić między lud “magnum delirium”.
Sekty posiadają charakter międzynarodowy i dążą do zniszczenia wszelkich uczuć patriotycznych i narodowych.
Gdyby intencje sekt naprawdę miały służyć dla dobra ludzkości, jak to głoszą manipulowane przez nie środki masowego przekazu, to nie byłoby powodu, aby się konspirować i posługiwać tajnymi przysięgami oraz stopniami wtajemniczenia.
“Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu” (św. Mateusz 5;15),
— jak to głosił Pan Jezus w czasie Kazania na górze.
Członkowie sekt posługują się sloganami “tolerancji” i “antysemityzmu”, — aby paraliżować wszelką opozycję.
Dzięki fałszywie pojętej “tolerancji” i “miłości”, — którą już postawiono przed “sprawiedliwością”, — idą ludzkie zastępy na służbę do Wielkiego Budowniczego Wszechświata – lub prościej, na służbę do Lucyfera.