
„(…) Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego (…) Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie” / Mt 24,36-51
„(…) Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec. A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego (…) Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie” / Mt 24,36-51
Św. Ignacy Antiocheński (ok. 30-107): „Starajcie się zatem nie przeciwstawiać się biskupowi, abyśmy byli poddani Bogu. (…) Każdego bowiem, kogo Gospodarz przysyła jako włodarza swego domu, tego winniśmy przyjąć, jak Tego, który go przysłał” („Do Kościoła w Efezie” 5:3-6:1). Czytaj dalej „Jezus – Syn Człowieczy przyjdzie sądzić sprawiedliwie żywych i umarłych”
XXXIV Niedziela Zwykła
Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
Iz 45,1.4–6; 1 Tes 1,1–5b; Mt 22,15–21
Kończymy rok liturgiczny. W czytaniach powraca do nas temat końca świata i Bożego sądu. O tych tajemnicach mówi nam Pismo święte za pomocą różnych obrazów, niektóre z nich budzą u współczesnego czytelnika przerażenie, inne uśmiech politowania. Wszystko to pokazuje, że o tych sprawach niełatwo nam mówić. Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata podpowiada nam kolejny obraz, który może posłużyć do zgłębienia tych tajemnic.
Aniołowie – te czyste duchy, obdarzone naturą doskonalszą od człowieka zostały stworzone po to, aby oddawać cześć Bogu, kierować światem materialnym i aby być wpływowymi pomocnikami ludzi w ich dążeniu do zbawienia wiecznego.
Michał Anioł, Sąd Ostateczny, 1534-1541
fresk, Kaplica Sykstyńska, Watykan
Renesans to epoka wielkich indywidualności i talentów. Był to czas podróży i wielkich odkryć geograficznych, rozwoju różnych dziedzin, powrotu do antycznych wzorców sztuki. To wtedy pojawił się druk, dzięki któremu mógł nastąpić przełom w dostępie do edukacji i szybkości przekazywania myśli oraz idei. Ówcześnie żyjący ludzie interesowali się wieloma dyscyplinami – człowiek renesansu to człowiek wszechstronny. Odrzucono ideały średniowiecznej ascezy, podkreślając wartość i godność życia ziemskiego.
Jeden z największych w świecie autorytetów w zakresie badań ludzkiego mózgu, laureat Nagrody Nobla John Eccles w oparciu o wyniki naukowych dociekań stwierdził, że każdy człowiek ma nieśmiertelną duszę
Profesor John Carew Eccles, australijski neurofizjolog (1903 – 1997, — laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny (1963)), — opierając się na wynikach swoich wieloletnich naukowych obserwacji i analiz, stwierdza, że materia nie jest w stanie wytwarzać zjawisk psychicznych i nie ma przechodzenia energii fizycznej w psychiczną.
Tym samym tylko duchowa rzeczywistość może wytwarzać zjawiska psychiczne.
Czytaj dalej „Laureat Nobla John Eccles mówi wprost: Jest nieśmiertelna dusza”
W jednym z wagonów pociągu na stacji kolejowej Wimbledon w Londynie wybuchła panika po tym, jak pewien mężczyzna zaczął czytać na głos fragmenty Biblii.
Pasażerowie w pośpiechu wybiegli wprost na tory.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. 8:30 czasu lokalnego w pociągu z Shepperton do Waterloo. — Pasażerowie wystraszyli się, gdy mężczyzna zaczął czytać na głos fragmenty Biblii mówiące o dniu sądu ostatecznego.
Niektórzy z pasażerów twierdzili, że mówił również o grzechach homoseksualizmu.
Miał też powiedzieć, że — „śmierć nie jest końcem” – informuje Polsat News powołując się na brytyjskie media.
Czytaj dalej „Londyn: Przestraszyli się mężczyzny czytającego na głos Biblię!”
1.03.2017 (LifeSiteNews)
Cztery lata temu, — 13 marca 2013, — nieznany argentyński kardynał został wybrany na przywódcę Kościoła Katolickiego.
Kiedy tego marcowego wieczoru z komina Kaplicy Sykstyńskiej wychodził biały dym oznaczający wybór nowego papieża, — wierni katolicy na świecie chcieli zobaczyć kto będzie ich następnym liderem.
Nie wiedzieli, — ani niemożliwe było by wiedzieli, — jaki oczekiwał ich ogromny wstrząs .
Ale wielu wysokich rangą prałatów wiedziało. — Niektórym nawet wymsknęło się po wyborach, że istniała wpływowa grupa liberalnych kardynałów, których celem był wpływ na konklawe żeby wybrać Bergoglio.
Jeden kardynał nawet powiedział, że — był częścią tej grupy. — Mówił o niej jako o „mafii”.
To kardynał Godfried Danneels, — zaszczycony staniem obok „papieża” Franciszka na balkonie w wieczór jego wyboru, — ujawnił istnienie grupy św. Gallena.
To Danneels nazwał ją „mafią” z powodu jej celu drastycznego zreformowania Kościoła — tak — by stał się „dużo bardziej nowoczesny”.
Nieformalna grupa pojawiła się mniej więcej w 1996. — Jej członkowie, — w tym kardynałowie da Cruz Policarpo, Martini, Danneels, Murphy-O’Con- nor, Silvestrini, Husar, Kasper i Lehmann,
— uważali, że będą mieć „znaczny wpływ” na przyszłe wybory papieskie, jeśli każdy z nich wykorzysta swoją sieć kontaktów, — jak czytamy w autoryzo- wanej biografii Danneelsa z pomocą Jürgena Mettepenningena i Karima Schelkensa.
Grupa rzekomo straciła na znaczeniu w 2006 — po fiasku wyboru prefero-wanego przez nią kandydata na konklawe w 2005.
Choć grupę oskarżano o zaangażowanie w spisek, — który doprowadził do rezygnacji papieża Benedykta, — tym roszczeniom zaprzeczył były biskup Św. Gallena, — Ivo Fürer.
Czytaj dalej „Franciszek dostał 4 lata na przeróbkę Kościoła – „Mafia” Św. Gallena”
A kiedy już to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć. Gdzież jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień? Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
(1 Kor 15,54-57)
„Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”.
(J 11,25n)
Dzięki Chrystusowi śmierć chrześcijańska ma sens pozytywny. (…)
Żyjemy w czasach, w których nawet wielu pobożnych katolików nie zaprząta sobie głowy myślami o śmierci, sądzie szczegółowym, Niebie, Czyśćcu, Piekle czy sądzie ostatecznym.
Tymczasem prawda o rzeczach ostatecznych jest potrzebna dla naszego zbawienia. — Warto sobie uświadomić, że nasze wybory, decyzje, czyny, słowa, dążą ku dobru albo ku złu i mają wpływ na naszą wieczność.
Dlatego trzeba nam ciągle przypominać prawdę o rzeczach ostatecznych, aby ratować siebie oraz bliźnich.
Sąd szczegółowy
Kościół Święty uczy, że po śmierci człowieka dusza przechodzi sąd, zwany szczegółowym.
Jako że życie doczesne jest czasem próby dla każdego z nas, — oczywiste jest więc, że po nim powinien nastąpić sąd, który określi, czy dana osoba zasłużyła na nagrodę, czy na karę.
Czytaj dalej „Rzeczy ostateczne – „Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hbr 9,27)”
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.