Ramzan Kadyrow, szef Republiki Czeczeńskiej /(Pogromca Azowa) Źródło: PAP/EPA / ALEXEY NIKOLSKY/SPUTNIK/KREMLIN/POOL
Lider Czeczenów grozi Polsce atakiem oraz domaga się przeprosin za incydent z ambasadorem Rosji Siergiejem Andriejewem.
Ramzan Kadyrow opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym opowiada o postępach rosyjskiej ofensywy w Donbasie. Lider Czeczenów poświęcił także kilka zdań Polsce. Ostrzega, że po pokonaniu Ukrainy to właśnie nasz kraj zostanie kolejnym celem Rosji.
Groźby Kadyrowa
– Panika u nich. Tak też powinno być. Jeśli człowiek nie ma racji, albo państwo, to zawsze tak się dzieje. Ukraina to już zamknięta kwestia – stwierdził przywódca Republiki Czeczeni po czym przeszedł do gróźb pod adresem Polski.
– Interesuje mnie Polska. Polsko, co ty chcesz osiągnąć? Po Ukrainie, jeśli będzie drużyna, w 6 sekund pokażemy, do czego jesteśmy zdolni. Lepiej zabierzcie swoją broń, swoich najemników. Przynieście oficjalne przeprosiny naszemu ambasadorowi. Pamiętajcie, tak tego nie zostawimy – stwierdził Kadyrow.
Incydent z Andriejewem
Lider Czeczenów nawiązał do incydentu, jaki miał miejsce 9 maja w Warszawie w pobliżu cmentarza żołnierzy radzieckich. Rosyjski ambasador w Polsce, Siergiej Andriejew przyjechał na miejsce, aby uczcić niezwykle hucznie obchodzony wtedy przez Rosję Dzień Zwycięstwa. W „komitecie powitalnym” na dyplomatę czekała grupa osób z ukraińskimi flagami, zdjęciami przedstawiającymi rosyjskie zbrodnie wojenne czy wielkim napisem „zbrodniarze”. W pewnym momencie jedna z obecnych na miejscu Ukrainek oblała dyplomatę czerwoną farbą.
Niedawno Rosyjski Komitet Śledczy poinformował, że wszczyna oficjalne śledztwo w sprawie ataku na Adriejewa.
Kolejny atak
Groźby pod adresem Polski to kolejna ostra wypowiedź Kadyrowa. W połowie maja lider Czeczenów zaatakował niemieckiego kanclerza Olafa Scholza. Stwierdził, że „zachowuje się jak schizofrenik”, a nie jak „przywódca państwa”. – Scholza nie interesują reguły światowe – powiedział lider Czeczenów i dodał, że niemiecki kanclerz prezentuje zachowanie niegodne głowy państwa.
https://dorzeczy.pl/kraj/305542/nie-zostawimy-tego-bez-odpowiedzi-kadyrow-grozi-polsce.html
…
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow zażądał od Polski przeprosin za sytuację z rosyjskim ambasadorem, który został oblany czerwoną farbą. Ostrzega przy tym, że „sprawa nie pozostanie bez reakcji”.
— Gracie w bardzo złą grę z naszym państwem… Nie należy grać według melodii Zachodu i Ameryki. To nie prowadzi do niczego dobrego — mówi w nagraniu opublikowanym w serwisie Telegram.
— Co Polska chce osiągnąć? Po Ukrainie, jeśli będzie komenda, w ciągu sześciu sekund pokażemy, na co nas stać. Lepiej zabierzcie broń, najemników i oficjalnie przeproście naszego ambasadora. Nie zostawimy tego tak po prostu. Gracie w bardzo złą grę z naszym państwem… Nie należy grać według melodii Zachodu i Ameryki. To nie prowadzi do niczego dobrego — powiedział Kadyrow w wiadomości wideo zamieszczonej na swoim kanale Telegram.
Incydent 9 maja
Siergiej Andriejew pojawił się 9 maja z wieńcem przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich, mimo że polskie władze nie rekomendowały mu składania kwiatów w Warszawie. Przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich zgromadziło się tego dnia w proteście antywojennym kilkaset osób. W pewnym momencie doszło do incydentu, podczas którego rosyjski dyplomata został oblany czerwoną farbą w ramach sprzeciwu wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Do organizacji protestu przyznała się w mediach społecznościowych ukraińska dziennikarka i aktywistka Iryna Zemliana. — Oblaliśmy się czerwoną farbą, bo Rosjanie mordują Ukraińców. Przez zupełny przypadek farba trafiła też na ambasadora — przekonywała w rozmowie z Polsat News.
Po ataku na ambasadora rosyjskie MSZ zażądało, by polskie władze niezwłocznie zorganizowały ceremonię złożenia wieńca, zapewniając jej „całkowite zabezpieczenie przed prowokacjami”. Moskwa zwróciła się do Warszawy o „podjęcie odpowiednich działań po dzisiejszym ataku na ambasadora”.
Komitet Śledczy Rosji zapowiedział, że ustali okoliczności ataku na rosyjskich dyplomatów w Polsce, wskaże osoby w nim uczestniczące i podejmie działania w celu pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej.
Głos zabrała także rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa:
„W Warszawie podczas składania wieńca na cmentarzu żołnierzy radzieckich doszło do ataku na ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa i towarzyszących mu rosyjskich dyplomatów” — oświadczyła, nazywając uczestników protestu mianem „neonazistów”.
Źródło: Ria Novosti, PAP, Onet / ww
————
Proszę o wsparcie na leczenie i rehabilitację
Nest Bank
85 2530 0008 2064 1053 5460 0001