Franciszek podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański w Watykanie.
Papież Franciszek powiedział, że wydatki na zbrojenia są „skandalem”. – Czemu nie zjednoczyć naszych sił i zasobów, by stoczyć prawdziwe batalie cywilizacyjne – pytał Ojciec Święty w poniedziałek. Jak dodał chodzi o „walkę z głodem i brakiem wody, z chorobami i epidemiami, z ubóstwem i dzisiejszym niewolnictwa”.
Papież Franciszek poruszył zagadnienia związane z wyścigiem zbrojeń i wydatkami na zwiększanie potencjału obronnego państw podczas audiencji dla działaczy organizacji wolontariatu z Modeny na północy Włoch. Organizacja ta realizuje projekty pomocowe głównie w Afryce.
– Czemu trzeba prowadzić wojnę z powodu konfliktów, które powinniśmy rozwiązać rozmawiając jak ludzie?”- zapytał papież.
– Pewne decyzje nie są neutralne – dodał Ojciec Święty. – Przeznaczanie dużej części wydatków na broń oznacza odebranie ich innym, dalsze odbieranie temu, komu potrzeba niezbędnych rzeczy – wyjaśnił.
Wydatki na zbrojenia to jest skandal
– I to jest skandal – wydatki na zbrojenia. Ileż wydaje się na broń – mówił Franciszek. – To straszne – dodał.
Następnie zaznaczył, że pieniądze są wydawane na wojnę, która w obecnej chwili „jest blisko”.
– Wydaje się (pieniądze – red.) na broń, by prowadzić wojnę, nie tylko tę, która jest straszna i trwa teraz. Odczuwamy ją bardziej, bo jest blisko – powiedział Franciszek.
Papież podkreślił, że wojny bez przerwy trwają w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Azji. Wyraził także opinię, że „wydawanie pieniędzy na broń brudzi duszę, serce, ludzkość”.