__________________________________________________________________________________________
To co się stało w brytyjskim mieście Rotherham — to przykład tego, co czeka całą Europę, kiedy zwolennicy „religii pokoju” osiągną przewagę nad rdzenną ludnością.
Rotherham to ćwierć milionowe miasto w północnej Anglii znane kiedyś z hut stali, które zostały pozamykane podczas dezindustrializacji w latach 70-tych zeszłego wieku.
Dzisiaj jest znane na cały świat z czegoś zupełnie innego. — Przez wiele lat muzułmańscy imigranci z Pakistanu, Iraku i Kurdystanu gwałcili miejscowe białe dzieci. — Były to dziewczynki już w wieku 8-11 lat.
Przez 17 lat – od 1997 do 2013 roku zboczeńcy spod znaku Proroka działali całkowicie bezkarnie.
Dzieci porywali i gwałcili, często zbiorowo.
Co więcej — zarabiali na nich zmuszając do prostytucji, sprzedając między sobą i „ofiarując” je w formie prezentów zamożnym muzułmanom z całej Wielkiej Brytanii.
Po to przemycano je do różnych miast.
Ci sadyści pastwili się nad dziećmi — przypomnijmy że były to często 8-11 letnie dziewczynki — w najróżniejszy sposób.
Straszyli je bronią palną, gwałcili na ich oczach inne dzieci, bili, torturowali, a nawet oblewali benzyną, podpalali zapalniczki i grozili, że je spalą żywcem.
Co najmniej kilkoro z dzieci brutalnie zamordowano.
Lokalni politycy robili wszystko, żeby sprawę wyciszyć i zamieść pod dywan.
Rada miejska wypierała się, że coś złego dzieje się w mieście, a pakistańscy radni sami brali udział w przestępczym procederze.
Podobnie jak muzułmańscy policjanci. — Związani z lewicową Partią Pracy radni straciliby głosy w wyborach, gdyby na jaw wyszło, że sprawcami są imigranci z krajów muzułmańskich, więc zrobili wszystko, żeby sprawa nie ujrzała światła dziennego.
Co więcej — opłacana z pieniędzy podatników lokalna policja robiła wszystko, żeby się sprawą nie zająć, a zgłaszające się dzieci określała mianem „małoletnich prostytutek”.
Policjanci mówili ofiarom, by zapomniały o gwałtach, bo i tak nikt im nie uwierzy.
Było szeroko rozpowszechnione przekonanie pomiędzy wyższymi rangą urzędnikami i policjantami, by wygaszać sprawę, ze względu na kwestie etniczne i możliwość oskarżeń o rasizm!
Bez tego parasola ze strony władzy i organów ścigania muzułmańskim zboczeńcom nie udałoby się przez te wszystkie lata zgwałcić ponad 1400 nieletnich, białych dziewczynek.
Nie jest to liczba ostateczna – mówi się już o 1700 ofiarach, a według posłanki Partii Pracy Sarah Champion jest ich ponad 2000.
To, że w ogóle w Rotherham po blisko 19 latach od początku tej historii ruszył pierwszy proces w sprawie wykorzystywania seksualnego dziewczynek — to efekt smrodu, który wyciekł do mediów.
Chociaż media lokalne w ogóle o sprawie nie pisały, a ogólnokrajowe robią na szerszą skalę to dopiero teraz, — oczywiście poza „nieocenioną” BBC — ( znaną także z tuszowania wieloletniej pedofilii swoich pracowników), — która… nawołuje do powstrzymywania się od niepokojów na tle etnicznym.
7 grudnia br rozpoczął się proces kolejnych muzułmańskich zboczeńców.
Na ławie oskarżonych w Rotherham zasiadło pierwszych ośmiu oskarżonych.
Sześciu mężczyzn i dwie kobiety.
Mężczyźni, czterech Pakistańczyków i dwóch Irakijczyków, mieli gwałcić nastolatki, a kobiety pośredniczyć w następnym prostytuowaniu ofiar.
Rotherham to nie jest żaden wyjątek, tylko reguła.
Podobne wydarzenia miały miejsce także w Birmingham, Manchesterze, Oxfordshire i Rochdale.
Tam również działają muzułmańskie gangi, w skład których wchodzą Irakijczycy, Pakistańczycy i Kurdowie.
Tylko w Sheffield, w latach 2007-2010 wypłynęły informacje na temat 200 białych nastolatek zgwałconych i przymuszonych do prostytucji przez wyznawców Allaha.
Tak się dzieje w mniejszym lub większym stopniu we wszystkich miastach, gdzie są duże skupiska ludności muzułmańskiej. — Zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i innych krajach Zachodniej Europy.
Czy politpoprawnościowe me(n)dia są w stanie zauważyć ciąg przyczynowo-skutkowy pomiędzy napływem ludności muzułmańskiej, a wzrostem brutalnej przestępczości: zabójstw, gwałtów, napadów, porwań, handlu narkotykami i ludźmi.
To wszystko dzieje się na naszych oczach, kiedy muzułmanie jeszcze są mniejszością.
Gdy staną się większością będą się zachowywać tak jak teraz w Kalifacie.
Oni niczym się nie różnią od bestii z ISIS. — Są tacy sami.
Zobacz też: HORROR w Londynie! Zamaskowane watahy z MACZETAMI gonią i szlachtują ludzi na ulicach — wydaje się, że ten koszmar w końcu się kończy … — “Seksualna Apokalipsa” Noże na gardłach dzieci. Brutalne gwałty, kaleczenie. 100-osobowy islamski gang bezkarny (FOTO) — mj
Z drugiej strony poprawność polityczna całkowicie wykastrowała Zachód, nawet wtedy kiedy chodzi o życie i bezpieczeństwo dzieci.
Dla morderców, gwałcicieli, sadystów, sutenerów i handlarzy ludźmi z Rotherham powinna być tylko jedna kara – kara śmierci.
Nigdy z więzienia też nie powinni wyjść wspierający ich lokalni politycy i policjanci.
A my jako naród powinniśmy być mądrzy przed szkodą, żeby Warszawa, czy Łódź nie stały się polskim Rotherham.
Zobacz też: Inwazja islamu. Pokaż ten film naiwnym Polakom! — mj
__________________________
MICHAŁ MIŁOSZ
Opublikowano: poniedziałek, 14, grudzień 2015 09:58
http://dziennik-polityczny.com/index.php/swiat/3621-bezkarne-muzulmanskie-bestie-z-rotherham