Robert K. Dahl pisze, że uległość Jana Pawła II wobec judaizmu
— „nosiła znamiona zdrady, — niezależnie od tego, jakie były jego rzeczywiste intencje”[35].
W roku 1999 Jan Paweł II, — wynoszony obecnie na ołtarze w przyspieszonym procesie kanonizacyjnym, — wyraził bezprecedensowe pragnienie, by
— „zatrute ziarna anty- judaizmu i antysemityzmu nie zakorzeniły> się już nigdy w sercu człowieka”,
— zakazując w ten sposób opozycji wobec religii faryzeuszy — i odrzucając istotę misji Jezusa Chrystusa[36].
_____________________________________________________________
Biorąc pod uwagę ilość dokumentów, rękopisów, uczonych traktatów i listów dotyczących judaizmu — datujących się niemal od początków chrześcijaństwa, a znajdujących się w archiwach watykańskich,
— trudno traktować słowa Jana Pawła II wygłoszone w synagodze rzymskiej 13 kwietnia 1986, że — „Żydzi są naszymi starszymi braćmi we wierze,,44 — jako przejaw ignorancji.
Jaką konkretnie „wiarę” dzielił papież z owymi swymi „starszymi braćmi”, — skoro wyznawcy judaizmu nie wierzą ani w Jezusa, ani w prawo Starego Testamentu czy Proroków, — ale jedynie w talmudyczne i kabalistyczne tradycje?
Twierdzenia Jana Pala II,
— że opozycja wobec religii judaizmu jest równoznaczna z opozycją wobec Starego Testamentu,
— że religia judaizmu jest — „odpowiedzią na Boże objawienie w Starym Przymierzu”
— i że „Modlitwy Eucharystyczne” oparte są na tradycji żydowskiej,
— traktować można jedynie jako objaw demencji, albo przyznanie do zdradzieckich powiązań z owymi „starszymi braćmi”, którzy – jak pisał Izajasz – „mieszają wino z wodą”, — tj. rozrzedzają prawo Boże stworzonymi przez ludzi tradycjami[37].
W Wielki Piątek 1998 roku Jan Paweł II publicznie stwierdził – wypaczając przy tym całkowicie przesłanie Ewangelii
– że — „Żydzi byli przez nas przez tak długi czas krzyżowani”
– ohydny i iście diaboliczny przykład zdrady Ewangelii ze strony współczesnej katolickiej hierarchii.
Papież usiłował przekonać nas, — że judaizm oznacza po prostu Stare Przymierze bez Chrystusa.
Istniejąca obecnie w Kościele katolickim tendencja, — by traktować opozycję wobec judaizmu jako formę „antysemickiego rasizmu”,
— jest w swej inspiracji i praktyce całkowicie talmudyczna, — gdyż albo odrzuca ona nauczanie Nowego Testamentu, — albo wypacza je do takiego stopnia, że traci ono wszelką moc.
Propagatorzy tych idei muszą ignorować lub odrzucić 2000 lat autentycznego chrześcijańskiego magisterium.
— A biblijny i antychrześcijański charakter owej działającej wewnątrz Kościoła katolickiego piątej kolumny jest oczywisty.
Źródłem jej siły jest niemal wyłącznie — ślepe posłuszeństwo okazywane przez chrześcijan, oszukiwanych przez uzurpatorów i zdrajców, — okupujących najwyższe urzędy kościelne, — a także przez rozgłos, jaki nadają ich wypowiedziom media.
Opierając się na podanym nam przez Chrystusa kryterium — „po ich owocach ich poznacie”, — pozwalającym na odróżnienie inspiracji Boskich od diabelskich,
— stwierdzić należy, — że w tym konkretnym przypadku owoce działań współczesnych protestanckich i katolickich przywódców są ewidentnie złe.
Swymi postępkami demonstrują oni, że — nie są ani „Wikariuszami Chrystusa na ziemi” — ani Jego sługami i świętymi.
— Ludzie ci są agentami judaizmu we wszystkim, oprócz nazwy.
Tak więc różnym karom, jakie uzurpatorzy owi nakładają na chrześcijan, których jedynym przestępstwem jest wiara w to samo, w co wierzyli Apostołowie, męczennicy i święci,
— należy przypisywać taki sam autorytet moralny jak dekretom Sekretarza Generalnego ONZ lub rozporządzeniom mistrza loży masońskiej.
Ukrytą rękę Talmudu i Kabały dostrzec można wszędzie tam, gdzie Żydzi są przedmiotem kultu i czci, oraz wynoszeni ponad resztę rodzaju ludzkiego.
Tendencji tej przeciwstawiał się Kościół od samych początków swego istnienia.
Św. Jan Chryzostom pisał:
„Jezus powiedział do nich:
— Gdybyście byli synami Abrahama, czynilibyście dzieła Abrahama, wy jednak usiłujecie mnie zabić.
Po raz kolejny nawiązywał w ten sposób do ich zbrodniczego planu i przypominał im o Abrahamie.
— Czynił to, ponieważ pragnął uwolnić ich od ich rasowej pychy i odebrać nadmierną pewność siebie oraz przekonać, by nie pokładali więcej nadziei na zbawienie w Abrahamie ani w przynależności do swej rasy, — gdyż to właśnie powstrzymywało ich od przyjścia do Chrystusa – nauczali oni, że fakt ich pochodzenia od Abrahama wystarcza im do osiągnięcia zbawienia’’46 .
Ostrzeżenia te lekceważą jednak protestanccy fundamentaliści, którzy z pożałowania godnych motywów rasowych — sprzymierzają się z Izraelczykami przeciwko palestyńskim chrześcijanom.
Odwrócony krzyż na sz(m)acie Wojtyły-Katza.
Tron Wojtyły-Katza godny tego wiernego parobka Antychrysta!
666! – Prawdziwe wyznanie Wojtyły-Katza.
Rabini w euforii! Judeochrześcijanie przyjmą wszystko, dosłownie! To są duchowe trupy!
Wojtyła-Katz, sześcioramienna gwiazda światowych środków masowego rażenia, na spotkaniu z polskojęzycznymi syjonistami!
A pocałujta wy mnie w…co chcecie!
___________________________________________________________
Jest to krótki fragment wybitnego, czterotomowego, dzieła Pana Michaela Hoffmana pt. „Judaizm zdemaskowany”, — dzieła obnażającego prawdziwy charakter judaizmu, którego fundamentem nie jest Stary Testament ale starożytne religie satanistyczne.
Po przeczytaniu tego dzieła rozsypuje się w proch kłamliwe twierdzenie o jakimkolwiek związku judaizmu z Bogiem Starego Testamentu.
Za: https://www.nwo.report/nwo/sa-wspolczesni-zydzi-michael-hoffman.html
Książka do nabycia w Wydawnictwie „ANTYK”(http://www.ksiegarnia.antyk.org.pl – telefon (+48) 22 7580359)
Za; http://wolna-polska.pl/wiadomosci/zdrada-papieska-jako-wyraz-powszechnej-apostazji-2017-01 Styczeń 12, 2017