REUTERS / FORUM
W rozmowie ze stacją France 2, kard. Raymond Burke — kilka miesięcy temu usunięty przez papieża Franciszka ze stanowiska szefa najwyższego trybunału kościelnego, tj. Sygnatury Apostolskiej – powiedział, że jest gotów sprzeciwić się papieżowi, jeśli będzie on próbował zmienić nauczanie Kościoła.
— Nie mogę zgodzić się, by Komunia była udzielana osobom żyjącym w nieregularnych związkach, ponieważ jest to cudzołóstwo – mówił amerykański hierarcha, opiekun Zakonu Maltańskiego.
Duchowny dodał:
— Jeśli chodzi o osoby tej samej płci, to ich związki nie mają nic wspólnego z małżeństwem. Homoseksualizm to przypadłość niektórych ludzi, mających skłonność seksualną — wbrew naturze – do osób tej samej płci.
Kardynał zapytany o to, co zrobi – w hipotetycznej sytuacji – jeśli papież nalegałby na zmianę nauczania, by umożliwić Komunię homoseksualistom i katolikom żyjącym w niesakramentalnych związkach, odparł:
— Będę się temu sprzeciwiał. Nic innego nie mogę zrobić. Nie ma wątpliwości, że jest to trudny czas
– tłumaczył dziennikarzowi.
Hierarcha dwukrotnie podkreślił,
— że jest aż „nazbyt oczywiste”, że sytuacja w Kościele jest „bolesna” i „niepokojąca”.
Portal lifesitenews.com zauważa, że wielu zaskoczyły mocne słowa amerykańskiego duchownego.
Kard. Burke jako biskup diecezjalny i były szef watykańskiej dykasterii zwykle wypowiadał się w sposób ostrożny, wyważony, niemal — „z zegarmistrzowską precyzją”.
Tymczasem ostatnie słowa są bardzo odważne.
Kardynał tuż po Synodzie o Rodzinie poważnie zaniepokojony niektórymi propozycjami hierarchów stwierdził, że wskutek braku jasnej wypowiedzi papieża w kwestii Komunii św. dla rozwiedzionych, cierpi cały Kościół.
[Oczywiście posoborowy, czyli fałszywy – ale też się niektórzy w nim „niepokoją” i cierpią – za co Bogu niech będą dzięki – emjot]
Choć sam Franciszek nie wyraził swojego zdania publicznie, niektórzy hierarchowie, — głównie z Niemiec, — mówią o potrzebie zmian w doktrynie.
Wśród nich jest m.in. włoski teolog abp Bruno Forte, — jeden z organizatorów minionego Synodu o Rodzinie, autor skandalicznego zapisu o homoseksualistach, który znalazł się końcowym dokumencie obrad.
Kard. Burke podjął się obrony nienaruszalności doktryny.
W licznych wywiadach hierarcha zwrócił uwagę na „manipulacje” Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, — które nie prezentowało stanowiska biskupów synodalnych przeciwnych zmianom.
Amerykański hierarcha domagał się – na próżno — reakcji papieża.
Stwierdził, iż
— „wydaje się, że obecnie Kościół jest łodzią bez steru”.
Innym razem zwracał uwagę, że konsekwencje „zamieszania w Kościele” nie tylko będą, ale już są poważne.
— Wielu biskupów i księży, zwróciło się do mnie mówiąc, że osoby żyjące w nieregularnych związkach przychodzą do parafii, domagając się udzielenia sakramentu, bo twierdzą, że papież tego sobie życzy
— komentował kard. Burke. Dodał:
— To nie jest drobny problem, ale fundamentalny. Filarem Kościoła jest małżeństwo. Jeśli nie będziemy uczyć i żyć zgodnie z tą prawdą, czeka nas zguba. Przestaniemy być Kościołem.
+++
Źródło: lifesitenews.com, AS.
2015-02-11
Za: http://www.pch24.pl/mocne-slowa-kardynala-burkea—jesli-bede-musial–sprzeciwie-sie-papiezowi-,33908,i.html#ixzz3RSzqfP5w
KOMENTARZ emjot:
Smutne jest to, że kard. Burke, uważa, że jest w Kościele Katolickim – po 60 latach dewiacji i aberracji, publicznych bluźnierstw przeciw Sakramentowi Ołtarza…
Trzeba się modlić nieustannie za Kościół i za kapłanów, to straszne, jakim szatańskim padli łupem…