Karol Józef Fischer, BISKUP TYT. MALLEŃSKI, SUFRAGAN PRZEMYSKI.
Synu, pilnuj czasu, a strzeż się złego.
Ekli. 4, 23.
Najmilsi!
Ku wieczorowi, gdy już dzień się nachylił, o takim czasie, o jakim kiedy indziej już wychodzimy z kościoła, dziś zgromadziliśmy się w kościele. Jakaż jest przyczyna tego dzisiejszego zebrania naszego? Czy dziś rocznica jakiego zdarzenia z dzieła naszego odkupienia? Bynajmniej!
Przyczyną naszego dzisiejszego zebrania się w kościele o porze niezwykłej jest czas, czyli raczej ta okoliczność, — że skończyć się ma pewien okres czasu, który zowiemy rokiem. — Rok 1877 za kilka godzin się skończy i utonie bezpowrotnie w morzu przeszłości.
Zeszliśmy się tu, by Panu Bogu dziękować za wszystkie dobrodziejstwa, któreśmy od Niego w tym roku odebrali, by Mu podziękować nawet i za te krzyże, jakie Mu się podobało na nas w tym roku włożyć, bo wiemy, że i krzyże zsyła nam Bóg dla dobra naszego, że i krzyże są dobrodziejstwami i zmiłowaniami Pańskimi,
– aby przeprosić Pana Boga za grzechy, jakimi Go w tym roku obrażaliśmy w naszej zuchwałości, – by te ostatnie godziny roku, które każdego poważnymi napełniają myślami, w których każdy z niepewnością i obawą w przyszłość spogląda, — spędzić u stóp ołtarza Pańskiego, jakby pod cieniem skrzydeł opieki Pańskiej.
Ponieważ tedy dzisiaj stoimy jakby na granicy dwóch okresów czasu, żegnamy rok stary, oczekujemy nowego, napełnieni dzisiaj jesteśmy myślami o czasie.
Czytaj dalej „KAZANIE na zakończenie roku: O dobrym używaniu czasu”
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.