2 lipca 2012 r. Vatican Insider opublikował wywiad z Joseph’em Augustine Di Noia, wówczas nowo miano- wanym wice-prefektem watykańskiej Ecclesia Dei.
[Było to po słynnych /tajnych/ rozmowach bpa Fellay ‚a, po których parę miesięcy później, doszło do rozła- mu w Bractwie Św. Piusa X i wielu kapłanów opuściło Bratwo].
W udzielonym wywiadzie arcybiskup Di Noia szczerze przyznał, że celem dia- logu z Bractwem FSSPX jest akceptacja nauczania Vaticanum II:
– „To jest nasze nowe podejście – nie będzie możliwe od razu nawrócenie tradycjonalistów do zaakceptowania nauczania soborowego. Przekona- nie ich zajmie trochę czasu, a w związku z tym będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość. „
W 1946 roku, Ojciec Garrigou-Lagrange w swoim przełomowym artykule prze ciwko modernistycznej nowej teologii ostrzegał :
„Modernizm daje się przeprowadzić się przez tych, którzy podejmują pró bę dialogu z modernistami w celu ich nawrócenia”.
Jest jasne że, ten sam podstęp jest zastosowany do Bractwa Św Piusa X.
Jednak wywiad zasługuje na szczególną uwagę z innego względu – ze wzglę- du na otwartą i szczerą wykładnię wiary neo-kościoła zawartą w komentarzu abp Di Noia na temat rozmów z Bractwem Świętego Piusa X w kontekście jego stosunku do judaizmu .
„Po trzech latach dialogu [doktrynalnych dyskusji] wciąż musimy dopie ro się porozumieć, co do stanowiska FSSPX w stosunku do wyznania ży- dowskiego i judaizmu.
„Głębokie zaangażowanie Kościoła na rzecz pojednania z narodem żydo wskim kontynuowane jest obecnie przez Benedykta XVI.
Ekumeniczny Sobór dokonał fundamentalnej zmiany. Jan Paweł II, za Pawłem (Apostołem sic!) – przede wszystkim nauczał, że judaizm i Ży- dzi mają wyjątkowe miejsce w historii zbawienia.
Nikt nie może zaprzeczyć, że pontyfikat Karola Wojtyły był naznaczony nowym podejściem w teologicznym rozumieniu judaizmu w Kościele ka- tolickim. ”
Przede wszystkim powoływanie się na św. Pawła w nowej doktrynie neo-koś- cioła jest skandalicznym nadużyciem!
– Święty Paweł, wyraźnie stwierdza:
„Mówiąc zaś: „nowe” – przedawnił poprzednie”. (List do Hebrajczyków 8:13).
Tak więc stare, judaistyczne Przymierze – przedawniło się wraz ustanowie- niem Nowego Przymierza przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Papież nie ma prawa do odrzucania Objawienia Pisma Świętego – Słowo Boże jest nieomylne, a Kościół nieomylnie przez wieki jednoznacznie interpreto- wał ten werset.
Nowe podejście wymienione przez abp Di Noia, jest przykładem przekręcania słów świętego Pawła, aby pasowały do nowej orientacji ekumenicznej moder- nistów. To jest stara taktyka ekumenistów.
Najważniejsze są jednak terminy: „fundamentalne zmiany” i „nowe podej- ście”.
Abp Di Noia przyznaje, że Vaticanum II, a następnie nauczanie papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI, jest nowym podejściem i zmianą tradycyjnego na uczania Kościoła.
Wierni nie otrzymują już od nich wiary katolickiej w tradycyjnym znaczeniu i nauczaniu – zgodnie z zachowaniem depozytu wiary, jak nakazał Sobór Waty kański I i „Przysięga antymodernistyczna”, ale „funduje” wiernym znaczące nowe propozycje – zmiany, zmiany… zmiany
Po raz kolejny mamy – tym razem jasny – dowód, że Vaticanum II jest całko- witym zerwaniem z przeszłością, która w rzeczywistości nie może być zaak- ceptowana jako „hermeneutyka ciągłości„, do której próbował nas przekonać Benedykt XVI. — Tu nie ma żadnej ciągłości!
Abp di Noia mówi wyraźnie:
„Sobór Watykański II odrzucił antysemityzm i przedstawił pozytywny obraz judaizmu. Jan Paweł II również podkreślał z uznaniem znaczenie narodu żydowskiego dla samego chrześcijaństwa”.
Jest to nowe podejście, i wiemy, że dla tradycjonalistów nie będzie moż- liwe od razu do zaakceptowania. Przekonywanie ich zajmie trochę czasu, a w związku z tym będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość„.
To „nowe podejście„, to jest czysty neo-modernizm w akcji – coś, co katolik jest zobowiązany odrzucić.
W rzeczywistości, naszym pierwszym obowiązkiem jest zdecydowany opór..
Watykan odrzuca nieomylne orzeczenia Kościoła sformułowane definitywnie na Soborze Trydenckim:
„SESJA 4 – (za Pawła III) (czwartek 8 kwietnia 1546);
I. Przyjęcie Ksiąg Świętych i Tradycji apoštolských
[1] Święty, ekumeniczny i generalny Sobór Trydencki, w Duchu Świętym prawomocnie zgromadzony, pod przewodnictwem wspomnianych trzech legatów Stolicy Apostolskiej, stawia sobie zawsze przed oczyma, aby po zniszczeniu błędów utwierdzić w Kościele czystość Ewangelii, którą wcześ niej przyobiecaną przez Proroków w Pismach Świętych najpierw własny- mi ustami ogłosił nasz Pan Jezus Chrystus, a następnie przez swoich apo- stołów polecił głosić każdemu stworzeniu jako źródło wszelkiej zbawien- nej prawdy i nauki dotyczącej obyczajów.
[2] [Sobór] dostrzega również, że prawda ta i nauka zawierają się w Księ- gach spisanych i w tradycjach niepisanych, które – przyjęte przez Aposto łów z ust samego Chrystusa bądź przez nich samych przekazane jakby z ręki do ręki – dzięki podpowiedzi Ducha Świętego – dotarły aż do nas.
Postępując za przykładem prawowiernych Ojców, z jednakową pobożno- ścią i poważaniem przyjmuje oraz czci wszystkie Księgi zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu, gdyż Bóg jest jednym autorem ich obu, a także Tradycje należące zarówno do dziedziny wiary, jak i obyczajów, ustnie przekazane przez Chrystusa lub podane przez Ducha Świętego i w nieprze rwanym następstwie przechowywane w Kościele katolickim.
I. Przyjęcie wydania Biblii zwanej Wulgata oraz o sposobie interpretacji Pisma Świętego
2] […] dla poskromienia lekkomyślności myślenia [sobór] postanawia, aby nikt w oparciu o własne sądy dotyczące wiary i moralności, należące do gmachu nauki chrześcijańskiej, nie dostosowywał Pisma Świętego do swoich opinii, wbrew rozumieniu, które utrzymywała i utrzymuje święta Matka Kościół. Do niego należy podawanie prawdziwego sensu i wyjaśnia- nie Pisma Świętego. Niech też nikt nie komentuje Pisma Świętego wbrew jednomyślnej opinii ojców, […]” ¹
Jak powyższe – odwieczne nauczanie Kościoła ma się do nauczania Jana Pawła II o
„nowym podejściu w teologicznym rozumieniu judaizmu w Kościele katolickim?
A Jego nauczanie i przekonywanie wiernych , że Żydzi zachowali swoje wyjąt- kowe przymierze z Bogiem i nie ma potrzeby, aby nawrócili się dla zbawienia do Kościoła katolickiego?
Sergio Icchak Minerbi, były ambasador Izraela /Belgia/ na Wybrzeżu Kości Słoniowej, chwalił nowe podejście Jana Pawła II do judaizmu:
„Przez wieki Kościół twierdził, że jest prawdziwym Izraelem, zastępując w ten sposób religię żydowską.
Ważne jest zatem, żeby w spotkaniu z gminą żydowską w Moguncji w dniu 17 listopada 1980 r., papież ogłosił swój szacunek dla ‚ludu Bożego Starego Przymierza, które nigdy nie zostało odwołane przez Boga ‚.”
Podobnie Abraham Foxman z żydowskiej Anti-Defamation League, nigdy nie pałający życzliwością do Kościoła katolickiego, czcił papieża Jana Pawła II jako człowieka, który
„odrzucił destrukcyjną (sic!) koncepcję zastępstwa„.
– to znaczy odrzucił odwiecznie nauczanie Kościoła katolickiego, że Nowe Przymierze Jezusa Chrystusa zastąpiło Stare Przymierze judaistyczne.
Wiemy, że Żydzi i chrześcijanie – wbrew temu, czego naucza neokościół – nie czczą tego samego Boga. Żydzi odrzucają Jezusa Chrystusa jako Boga i Mesja- sza.
Święty Jan, Apostoł miłości, pisze:
„Ten, kto nie czci Syna, nie czci Ojca, który Go posłał” (Jan 5:23).
Tak więc nowe podejście – „wspólne świadectwo” wiary w Boga wraz z Żydami głoszone przez neokościół wymaga, aby już nie mówić o konieczności nawró- cenia Żydów do jedynego prawdziwego Kościoła Chrystusowego.
Faktycznie utwierdza Żydów w fałszywym przekonaniu, że mają moralną swo bodę do swojego życia – tak, jakby Jezus Chrystus oszukał nas i był oszustem!
To jest owe „nowe podejście” w nauczaniu po Vaticanum II, co abp Di Noia otwarcie przyznał w udzielonym wywiadzie.
Właściwie powinniśmy podziękować abp Di Noia za otwartość i szczere wyz- nanie tego, o czym wielu z nas katolików, już od dawna wiedziało:
że celem Watykanu w Rzymie / w tym „dialogu” z Bractwem Św. Piusa X / jest nawrócenie tradycyjnych katolików na nową wiarę – nowe podejście wg Vaticanum II.
Powtórzmy jeszcze raz kluczową frazę wypowiedzi abp Di Noia:
– „To jest nasze „nowe podejście” – nie będzie możliwe od razu nawróce- nie tradycjonalistów do zaakceptowania nauczania soborowego. Prze- konanie ich zajmie trochę czasu, a w związku z tym będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość. „
Trzeba uczciwie przyznać, że „cierpliwości”, przejawianej w wielorakie spo- soby, JP II nie brakowało. Jak wiemy, również wyznawców innych „religii” np. islam, utwierdzał w ich błędach, choć judaizmowi przyznawał prymat.
Pamiętajmy o tym szczególnie teraz, gdy neo-kościół będzie z ekumeniczną pompą kanonizował neo-świętego – może pod tytułem patrona „neo-cierpli-wości” w nowym podejściu?
UWAGA! Zostaliśmy oficjalnie uprzedzeni!
„Być uprzedzonym – znaczy być uzbrojonym”.
____________________
Napisała emjot