Papież Franciszek skradł Różaniec z trumny spowiednika

W tym momencie odezwał się we mnie złodziej (…) Wyrwałem mu z dłoni krzyż…

Podczas nieformalnej rozmowy z rzymskimi duchownymi papież Franciszek wyznał, że zabrał z trumny swego spowiednika krzyżyk od Różańca,  który do dziś nosi w małej sakiewce pod sutanną.

Agencja AP informuje,  że  rozmowa papieża  z księżmi  dotyczyła okazywania wiernym miłosierdzia.  Przy tej okazji wspomniał o  „wielkim  spowiedniku”  z Buenos Aires, przed którym  spowiadał się sam Jan Paweł II podczas wizyty w Argentynie.

Kiedy spowiednik zmarł,  Franciszek  poszedł  pomodlić  się nad jego trumną. Zdumiony,  że  nikt  nie  przyniósł  zmarłemu  kwiatów  zawrócił, kupił bukiet róż, a kiedy układał je wokół trumny spostrzegł, że w dłoniach zmarłego znaj- duje się różaniec.

„W tym momencie odezwał się we mnie złodziej, którego wszyscy w sobie nosimy.  Wyrwałem  mu  z  dłoni  krzyż   i  poprosiłem,  by  dał mi połowę swego miłosierdzia” − opowiadał papież Franciszek.

Przez  wiele  lat  nosił  krzyż w kieszeni koszuli. Po zmianie ubrania na papie- ską sutannę bez kieszeni,  kazał  uszyć  sakiewkę,  którą  nosi pod wierzchnim ubraniem.

−   Kiedy  zła  myśl  przychodzi  mi do głowy, zawsze sięgam do sakiewki. Odczuwam wówczas łaskę Bożą i czuję się dużo lepiej − wyznał Franci- szek.

————————–

(eg)
Za: Dziennik związkowy — Polish Daily News – Chicago (11 Marca 2014)
Za; http://www.bibula.com/?p=73850 – (2014-03-13 )

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.