11 razy byłem w Medziugorje i przywoziłem “różańce” satanistyczne, masońskie
Wpisał: Andrzej |
24.10.2013. |
11 razy byłem w Medziugorje i przywoziłem “różańce” satanistyczne, masońskie |
23 Października 2013 18:29 Beata napisała:
Pozdrawiam serdecznie – Beata
Króluj nam, Chryste!
Faktycznie, krzyżyki tych plastikowych “różańców” są satanistyczne, masoń- skie. Mam dwa egzemplarze: jeden biały, wykonany we Włoszech (Italy), dru- gi niebieski – w Ekwadorze (Ecuador), nieużywany.
11 razy byłem w Medziugorje i przywoziłem stamtąd te “różańce”, które na- stępnie rozdawałem znajomym i nieznajomym. Niektórzy kupowali je setka- mi (całe wiązki) i dawali w swoich parafiach proboszczom do rozdawania. Sami też rozdawali je na różnych spotkaniach, rekolekcjach… Za każdym razem “różańce” te dawał nam również na spotkaniach w Szerokim Brzegu Ojciec Jozo Zovko.
Całowaliśmy je i potem modliliśmy się na nich. Po pewnym czasie urwała się nitka z krzyżykiem białego “różańca”, na którym się modliłem. (Może Anioł- Stróż go oderwał, abym nie posługiwał się nim?). Musiałem wziąć inny, nie plastikowy. Krzyżyk i resztę zachowałem do dziś. Symbole masońskie, pokaza ne na filmie you-tube widać wyraźnie: pentagramy, słoneczka (nieco różnią- ce się w obu wersjach), wąż, oplatający całe Ciało Pana Jezusa…
Jestem porażony… Co warte były moje modlitwy, które zanosiłem do Nieba na takim “różańcu”? Przypomniałem słowa, które powiedział Pan Jezus do tych, którzy uważali się za prawdziwych Jego wyznawców i którzy mówili te słowa z Ew. Mateusza:
” W owym dniu wielu Mi powie: “Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy mocą Twego Imienia i czy nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego Imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego Imienia?” Wtedy oświadczę im: “Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!” (Mateusz 7:21-23).
Można dodać: … czyż nie modliliśmy się modlitwą, której nas nauczyłeś? …
Co robić? Odebrać te “różańce” od krewnych i znajomych (może się uda)… ale od tych nieznajomych? Panie Boże, przebacz mi grzech zaniedbania i brak czujności, przebacz mi moje niegodziwości i nieprawości…
Proszę, informujcie innych. A “różańców” absolutnie nie wyrzucajcie do kosza (jak nawołuje pani z filmu)! Ktoś znajdzie je i może sam zacznie się modlić lub da komu innemu w dobrej wierze.
SPALIĆ!!! Najlepiej spalić! Lub posiekać, czy rozbić młotkiem na drobny pył. Ależ szatan jest przebiegły! Ale chwała Panu, że są ludzie, którzy zauważają, wykrywają zło!
Szczęść Boże! – Andrzej L.
________________________________